- autor: donjuniorro, 2013-10-20 17:49
-
Czarna wyjazdowa seria niestety trwa dalej. W Stężycy zawodnicy naszego klubu przegrali z Radunią 3:0. Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu jednak za wrażenia artystyczne w piłce nożnej nie przyznaje się punktów.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości, którzy stworzyli sobie kilka znakomitych sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Gola jednak nie zdobyli, gdyż bądź to piłka mijała bramkę, bądź też padała łupem Szymona Muńki. Tak było na przykład tuż po rozpoczęciu spotkania, gdy golkiper Raduni nie po raz pierwszy w tym meczu uratował swój zespół. Miejscowi także mieli swoje okazje, by wspomnieć te Jakuba Hoffmanna czy Damiana Hincy, jednak długo groźniejsi byli ich rywale.
Wszystko zmieniło się w 44 min., gdy błąd defensywy i bramkarza Błękitnych, który niepotrzebnie wychodził z bramki i minął się z piłką, wykorzystał Hinca pakując piłkę do pustej siatki. Gol do szatni sprawił, że z przyjezdnych jakby zeszło powietrze i po zmianie stron sporadycznie zagrażali bramce Muńki. Podopieczni Tomasza Mielewczyka zaczęli tymczasem panować na murawie.
Przed drugie 45 minut stężyczanie stworzyli tyle okazji, że mogliby wygrać bardzo wysoko. Wykorzystali dwie - z bliskiej odległości bombę nie do obrony zaserwował bramkarzowi Jakub Hoffmann, a pod koniec spotkania wynik ustalił Bartosz Stencel.
źródło: http://kartuzy.naszemiasto.pl
Zdjęcia z meczu:
1
2