- autor: donjuniorro, 2014-06-01 19:02
-
Błękitni Stare Pole zremisowali 1:1 z Radunią Stężyca w 27 kolejce V ligi. Podopiecznym trenera Przemysława Marusy nie udało się wygrać, choć kończyli mecz w przewadze dwóch zawodników.
Błękitni Stare Pole grali w składzie Klein - Lepczak, Marcin Rychlik, Tryba, Karlak (70 Zielonka), Bykowski, Buć, P. Richert, Orłowski, Wiedeński, Oller (75 Krysiak).
Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem, ale Radunia schodziła do szatni w osłabieniu, bo tuż przed końcem pierwszej części gry jeden z zawodników gości zobaczył czerwoną kartkę. W 55 minucie spotkania Marek Buć był faulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Jacek Bykowski. Pomimo osłabienia Radunia nie poddawała się i ok. 70 minuty spotkania, po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym, doprowadziła do wyrównania. Błękitni cały czas atakowali, ułatwiła im to też druga czerwona kartka dla zawodnika ze Stężycy, ale nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
- Jeden punkt to w tej sytuacji trochę mało - mówi Józef Osnowski, kierownik Błękitnych Stare Pole. - Nie wiem, jak można było nie wygrać tego spotkania. Myśmy cały czas atakowali, ale albo trafialiśmy piłką bramkarza, albo posyłaliśmy ją obok bramki. Szkoda straconych punktów.
W następnej kolejce Błękitni Stare Pole (7 miejsce w tabeli, 37 punktów) zagrają na wyjeździe z ostatnią w tabeli Pogonią Prabuty (14 pkt.).