Błękitni: Treder - Rychlik, Kurek, Zielonka, Orłowski - Rogowski, Groszkowski (75 Zalewski), Jankowski, Karlak - Bykowski, Wróblewski.
Trener Tomasz Mazurek nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Kartki, kontuzje i sprawy zawodowe spowodowały, że Błękitni pojechali do Wąglikowic ledwie w 13-osobowym składzie, w tym z juniorami. Zabrakło siedmiu piłkarzy. Do zespołu powrócił Radosław Zielonka, ale odczuwający skutki ciężkiej kontuzji.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo źle dla gości, bo już... w 1 minucie przegrywali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Potem wszystko wróciło do normy. Przed przerwą staropolanie zdołali wyrównać i objąć prowadzenie. W 33 i 45 minucie dokonał tego po indywidualnych akcjach Mateusz Jankowski.
- W drugiej połowie kontrolowaliśmy to, co się działo na boisku. Stworzyliśmy sobie trzy bardzo dobre okazje do podwyższenia wyniku, niestety w samej końcówce to my straciliśmy bramkę - mówi Tomasz Mazurek, trener Błękitnych.
Drużyna ze Starego Pola po rundzie jesiennej z 19 pkt zajmie 9 miejsce w tabeli. Utrzyma je dzięki temu, że ustępujący jej tylko o punkt zespoły Żuław
Nowy Dwór Gd. i Wisły Korzeniewo w ostatniej kolejce podzieliły się punktami w bezpośrednim pojedynku (1:1).
W drużynie zadebiutowało dwóch młodzieżowców Grzegorz Groszkowski oraz Damian Zalewski