- autor: k.lakier, 2017-03-20 10:38
-
Błękitni Stare Pole pokonali w wyjazdowym meczu Czarnych Przemysław 3:1 (2:1). Trzeba zaznaczyć, że było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo zespołu ze Starego Pola w obecnym sezonie!
Błękitni dobrze weszli w niedzielne spotkanie, starali się prowadzić grę, próbowali strzałów, często dośrodkowywali w pole karne, jednak nie potrafili klarownie zagrozić drużynie Czarnych. W 23-ciej minucie po serii wątpliwych decyzji arbitra zespół gospodarzy wykonywał rzut rożny, a piłka po zamieszaniu znajduje drogę do bramki drużyny ze Starego Pola. Drużyna Błękitnych nie spuściła jednak głowy, a jeszcze bardziej dokręciła śrubę udowadniając swój charakter. Po małej grze kombinacyjnej przy rogu pola karnego, Przemysław Kurek podaje do Radosława Pinkus, a ten zdecydował się na oddanie strzału - jego odważna decyzja została nagrodzona i młodzieżowiec zdobył przepiękną bramkę - piłka zatrzepotała w samym okienku bramki gospodarzy. Błękitni napierali dalej, jednak strzały Maćka Rogowskiego, czy Marcina Rychlika bronił dobrze bramkarz z Przemysławia. Tuż przed przerwą po dośrodkowaniu z lewej strony Konrada Kotowskiego, świetnie piłkę przyjął wyprzedzając obrońcę Radosław Zielonka, który również zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka zatrzepotała w siatce i to Błękitni schodzili na przerwę prowadząc.
Druga połowa była nerwowa w wykonaniu obu drużyn, inicjatywę przejęli gospodarze którzy bez pomysłów posyłali dłuższe piłki w okolice pola karnego zespołu ze Starego Pola, jednak dobrze dysponowani tego dnia obrońcy nie mieli problemu ze zbieraniem ich. Drużyna Czarnych coraz bardziej otwierała się by doprowadzić do wyrównania, narażając się tym samym na kontrataki Błękitnych - dwóch świetnych sytuacji sam na sam nie wykorzystał Mateusz Jankowski.
Dobre zmiany dali zawodnicy Błękitnych - na prawej stronie niejednokrotnie szarpał Dawid Wróblewski po którego rajdzie i faulu na nim arbiter główny (nie będący tego dnia w najlepszej dyspozycji) wskazał na wapno, pokazując obrońcy gospodarzom czerwoną kartkę.
Do rzutu karnego podszedł Michał Tomczyk, gwizdek arbitra, piłka ląduje w siatce, a zawodnicy gości padają sobie w ramiona... jednak po chwili arbiter nakazuje powtórzyć jedenastkę, gdyż piłkarz gości nie opuścił jeszcze boiska. Michał Tomczyk udowodnił, że ma nerwy ze stali i ponownie pokonał bramkarza gospodarzy ustalając wynik na 1:3 dla Błękitnych Stare Pole. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i to Błękitni po ostatnim gwizdku mogli się cieszyć dedykując swe zwycięstwo kierownikowi drużyny - Józefowi Osnowskiemu, który obchodził w dniu meczowym imieniny.
Błękitni Stare Pole wystąpili w składzie: Damian Treder - Konrad Kotowski, Krzysztof Orłowski, Krystian Tryba, Maciej Rychlik - Przemysław Kurek, Marcin Rychlik - Mateusz Jankowski (75' Mateusz Kończyński), Maciej Rogowski (62' Dawid Wróblewski), Radosław Pinkus (62' Patryk Zalewski) - Radosław Zielonka (46' Michał Tomczyk)
W odwodzie pozostali: Marcin Pajor, Marcin Podwojewski, Kamil Jeż.